Mobbing i molestowanie poza godzinami pracy? Kto za to odpowiada?
Czy zachowania niepożądane poza godzinami pracy mogą stanowić mobbing lub molestowanie?
Zjawiska niepożądane występują na wielu płaszczyznach. Często zdarza się, że ofiara prześladowana jest również poza godzinami pracy.
Ocena, czy określone działania sprawcy „w czasie wolnym” są powiązane z zatrudnieniem jest trudna i wieloaspektowa.
Pracodawca zasadniczo nie odpowiada za to, co jego pracownicy robią w czasie wolnym. Ewentualne konsekwencje niewłaściwego postępowania mogą spowodować konsekwencje dla sprawcy (np. wypowiedzenie umowy za działania godzące w dobre imię pracodawcy), ale nie muszą zapewniać ofierze ochrony przewidzianej w Kodeksie Pracy.
Ale… zachowania niepożądane po godzinach pracy mogące stanowić mobbing lub molestowanie, to przykładowo:
a. „roztrząsanie” nieprawidłowo wykonanego zadania służbowego w prywatnej korespondencji
czy
b. pisanie na prywatny numer pracownika SMS-ów dot. oceny jego pracy, organizacji jego pracy;
Przesłanki podlegające ocenie zachowania jako mobbing czy molestowanie nie muszą zachodzić łącznie.
Odpowiedzialność pracodawcy w takich przypadkach wzrasta, jeżeli mimo otrzymywanych zgłoszeń nie reaguje zasłaniając się brakiem ingerencji w czas wolny swoich pracowników.
Ochrona ofiary
Brak powiązania zjawisk niepożądanych ze stosunkiem pracy nie powoduje, że ofiara pozbawiona jest ochrony. Może skorzystać z dostępnych instrumentów w ramach procedury cywilnej i karnej. W szczególności możliwe jest wytoczenie powództwa o ochronę dóbr osobistych. Od sprawcy można domagać się zaprzestania działań, naprawienia ich skutków, przeprosin czy zapłaty zadośćuczynienia.
W skrajnych przypadkach możliwe jest również wystąpienie z prywatnym aktem oskarżenia (sprawy o znieważenie, zniesławienie czy naruszenie nietykalności cielesnej) lub dokonanie zawiadomienia do organów ścigania (stalking, uszkodzenie ciała połączone z rozstrojem zdrowia).